Mam szansę! I co teraz?

12 lipca 2016

Kto nie ryzykuje ten nie ma? Raz kozie śmierć?  Do odważnych świat należy? Nieważne, które powiedzenie najlepiej do Ciebie pasuje. Prawdziwa weryfikacja następuje, gdy rzeczywiście staniesz przed dużym wyzwaniem. Wiem co mówię. Ta co wszystkim dookoła opowiada, że mają walczyć o siebie i się nie poddawać, ostatnio sama doświadcza uczucia strachu i dużej niepewności.

skok

Jednak, żeby była jasność – ja wiem, że podejmę to wyzwanie i wiem, że najgorsze co mogłabym zrobić to zrezygnować bez walki. No, ale właśnie o tę walkę chodzi. Boję się jak nie wiem co. Ale czego i dlaczego? No i co mi chodzi?Spokojnie. Po kolei.

start

Kilka tygodni temu dostałam świetną ofertę pracy, o którą sama zabiegałam. Czyli rewelacja. To była moja pierwsza rozmowa kwalifikacyjna poza obecnym miejscem pracy od 15 lat. Czyli rewelacja podwójna. I niby powinnam się cieszyć, skakać pod sufit itd, a tymczasem z każdym dniem mam coraz więcej wątpliwości. A że temat zupełnie nowy i mi nie znany, a że nikogo tam nie znam, że nie wiem czego się spodziewać, że nie wiem czy mi się spodoba, czy ja im się spodobam. I wiecie co? Najlepsze jest to, że ja sobie zdaję sprawę, że to głupie, ale mimo to się boję. Człowiek to jednak skomplikowana istota, bo z drugiej strony przecież wiem, że wszystko w moim rękach, lubię pracować, odkrywać nowe rzeczy, uczyć się i poznawać nowych ludzi. Wierzę przecież, że uśmiechem i dobrym nastawieniem można zdziałać cuda. Powtarzam wszystkim, że trzeba o siebie walczyć i tylko kolejnymi małymi krokami można osiągnąć sukces. Skoro wszystko to wiem, to o co chodzi?

happy

Ha, a chodzi o coś czego nie można zobaczyć gołym okiem i zwie się trama. Tak, trema. A ta zdarza się również najlepszym. Wiecie, że Kasia Nosowska przed każdym publicznym wystąpieniem walczy z tremą? Mówi o tym otwarcie, więc nie zdradzam tu żadnej tajemnicy. Podobnie Adele, która robi specjalne ćwiczenia,aby w trakcie koncertu nie zjadła jej właśnie trema. Niesamowite, prawda? Przecież obie panie mają rewelacyjne glosy, talent, który jest nie do podważenia i robią to co robią od lat. Niby dlaczego miałyby mieć tremę? A jednak mają. I pewnie jeszcze wiele innych osób, tych znanych i tych mniej znanych tak ma. Jednak najważniejsze jest to, że się temu nie poddają. Najważniejsze jest to, że mimo wszystko wychodzą jej na przeciw i walczą z nią.I ja na pewno tez tak zrobię 🙂 A te wewnętrzne głosy, te wewnętrzne STOPy zagłuszę pewnością siebie i wiarą we własne siły. Zgodnie z moją zasadą NAKRĘĆ SIĘ.

I mimo tego, że tu gdzie jestem teraz, w obecnym miejscu pracy jest mi cieplutko i bardzo milutko, ludzie z którymi pracuję są wspaniali, niektórzy stali się przyjaciółmi, z niektórymi łączą mnie niesamowite historie, wiem czego się spodziewać i wiem czego spodziewają się po mnie, to i tak wyjdę z tej strefy komfortu. I robię to świadoma wszystkich konsekwencji, również świadoma tego, że może się nie udać. Jednak jednocześnie wierzę, że przyjaciele pozostaną przyjaciółmi a na wspomnieniach nie ma co budować swojej przyszłości. Ważne jest tu i teraz. A tu i teraz ważna jestem ja.

Pozdrawiam

Justyna

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *