27 Maj 2016
Często ludzie mnie pytają: Jak to jest, że mi się chce? Skąd biorę tyle energii? Czy rzeczywiście mam tylko dobre dni? No i przyszedł czas, aby powiedzieć prawdę…… Ja po prostu się nakręcam. Niektórzy mogą powiedzieć, że sama siebie oszukuję, ale ja mam właśnie taki sposób na dobry humor w gorsze dni. Oczywiście nie byłoby takiej potrzeby, gdyby codziennie świeciło słońce, dzieci nie marudziły a w pracy wszystko robiło się samo. No, ale niestety jest inaczej. Więc jak sobie radzić w te trochę gorsze dni? Nakręcaj się!!!
Za oknem pada deszcz, na niebie same szare chmury a w pracy roboty tyle, że nie wiadomo za co się zabrać? Nakręcaj się!!! Masz inne wyjście? Ja lepszego nie znam. Wsiadam do auta, nastawiam ulubioną piosenkę (pozytywną oczywiście) i już czuję jak baterie mi się ładują. Zaczynam śpiewać, tańczyć (na tyle na ile pasy bezpieczeństwa mi pozwolą) i szaleć. Inny przykład? Przed Tobą ważne spotkanie, które musisz poprowadzić, ale nie chce Ci się niemiłosiernie. Jak się nakręcić na pozytywny nastrój? Szaleństwo w aucie raczej się nie uda, ale jest wiele innych sposobów. Wyjdź na spacer, powtarzaj sobie, że nie ma lepszej osoby od Ciebie do tego zadania, pożartuj z kimś, popłacz się ze śmiechu. Pewność siebie wzrośnie na 100% i o 100%.
Pamiętaj nigdy nie jest tak źle, że nie ma wyjścia. Nigdy nie jest tak źle, że pozostaje tylko siedzieć i czekać. Nigdy nie siadaj z założonymi rękami i nie czekaj na to co będzie. Zawsze działaj!!! Oj wiem, że się nie chce. Oj wiem, że często to nie jest proste, ale właśnie sprzedałam Ci patent. Nakręcaj się!!! Może na początku nie zauważysz dużej różnicy, ale zapewniam, że to działa.Nie wierzę, żeistnieje na świecie człowiek, który codziennie ma full energii do działania. Nie ważne ile miałby pieniędzy i gdzie byłby jego dom. Każdy ma jakiś sposób na pozyskanie energii. Ja się sama potrafię nakręcić i wierzę, że dzięki temu moje dni są pełne radości i uśmiechu.
Nic nie masz do stracenia. Ryzykujesz tylko tym, że Ci się uda.Już to kiedyś pisałam, ale powtórzę: najgorsze co można zrobić to nic nie robić. Jak nic nie będziesz robić to możesz mieć do siebie i tylko siebie pretensje……..że nie spróbowałeś. Dlatego jeżeli jeszcze nie wierzysz w siebie, to zacznij się nakręcać. Powtarzaj sobie, że jesteś świetny, niepowtarzalny i że na pewno dasz radę. Zapewniam, że niedługo w to uwierzysz. A jak to się stanie, to będziesz powtarzać sobie tego więcej. Znowu pewność siebie poszybuje w górę jak ptak a Ty rozwiniesz skrzydła i pokażesz na co Cię stać.
Jedyne czego Ci trzeba to odrobinka energii do działania – nakręciłam Cię trochę? …….To dalej dokręć się sam!!!
